Jurorzy, dziennikarze i publiczność 47.Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni poznali najnowszy film Jerzego Skolimowskiego IO rywalizujący z 19 innymi filmami o Złote Lwy. Jak powiedział reżyser, na konferencji po pokazie prasowym dziennikarze nie atakowali go, co oznacza, że film został dobrze przyjęty. Odbieram to jako dobrą wróżbę – dodał.
Przed Galowym pokazem filmu w Teatrze Muzycznym w Gdyni zaprezentowano liczną ekipę twórców IO m.in. aktorów Sandrę Drzymalską, Mateusza Kościukiewicza oraz Ewę Piaskowską współscenarzystkę, producentkę filmu i reżysera Jerzego Skolimowskiego. Wśród gości witanych na scenie był marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin. Film otrzymał bowiem dofinansowanie Warmińsko-Mazurskiego Funduszu Filmowego ze środków Samorządu Województwa i jest jego koproducentem .
Zwracając się do publiczności Jerzy Skolimowski wyraził żal, że nie może przedstawić osiołka, a właściwie sześciu osłów, gdyż wszystkie stworzyły tę jedną jedyną postać osła, bohatera filmu, który ma duszę, inteligencję i zrozumienie świata. Przygotowałem dla nich nawet poczęstunek w postaci marchewek ! Po czym na dowód, że to nie atrapy Jerzy Skolimowski ugryzł kawałek marchwi i gdy ją przeżuł zaprosił na projekcję dziękując najlepszej ekipie twórców z jaką miał przyjemność pracować.
Publiczność w skupieniu i ciszy oglądała film, a po zakończeniu nagrodziła go brawami. A jak oceni film jury pod przewodnictwem reżysera Jerzego Domaradzkiego przekonamy się w sobotę, 17 września wieczorem. Przypomnijmy, że IO otrzymał Nagrodę Specjalną Jury 75.MFF w Cannes i jest polskim kandydatem do Oscara 2023 w kategorii najlepszy film międzynarodowy.
fot. Jarosław Kowalski